Ostroga

Ostroga


Śr, 14 grudnia 2016, 12:37
3280
Macursus
 

Opis obrazka

Siew 1.10, 420roslin/m2. Stanowisko po pszenicy. :shifty:

Komentarz przez kamilsame » Śr, 14 grudnia 2016, 13:57

Obsada strasznie duża :)
kamilsame
Zaczynający przygodę
 
Posty: 12
Obrazki: 99
Dołączył(a): Pt, 8 listopada 2013, 17:41
Lokalizacja: płock

Komentarz przez Pawel11441 » Śr, 14 grudnia 2016, 14:49

1.10 to jeszcze siew w terminie, więc 300 roślin/m2 to i tak aż nadto by było. ;)
Ziemia bez ludzi dziczeje.
Avatar użytkownika
Pawel11441
Zaczynający przygodę
 
Posty: 56
Obrazki: 161
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 20:13

Komentarz przez Mati995 » Śr, 14 grudnia 2016, 15:38

Z tego co kojarze, to w zeszłym roku u @Macursusa siali po 260kg/ha po pszenicy więc i tak zmiana w dobrą strone ;)
Mati995
Zaczynający przygodę
 
Posty: 55
Obrazki: 23
Dołączył(a): So, 2 listopada 2013, 18:01
Lokalizacja: Lubelskie

Komentarz przez silva » Śr, 14 grudnia 2016, 23:17

Bardzo ladnie. Co i kiedy robione przed siewem
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez Macursus » Cz, 15 grudnia 2016, 19:12

Co do obsady to ojca teoria jest taka ze z rzadkiego zboza plonu nie ma.
Co do uprawy to tak: sloma zostala zebrana, uprawa talerzowka na 12cm w mokra ziemie, ok 10 wrzesnia poszedł galup 1,3l+5kg moncznika/ha. Uprawa 2 dni poznien znowu talerzowka juz w przesuszona ziemie, dla tego tez z powodu brak wilgoci siew zostal opozniony.
Macursus
 

Komentarz przez brzozak2 » Pt, 16 grudnia 2016, 09:30

Raczej wszyscy ojcowie mają taką teorie, trzeba ich delikatnie nakierować :) :) . Co za problem parę przejazdów zrobić z 3 krotnie mniejszą obsadą? :D
Zawsze się mógł ktoś przypadkowo oprzeć o wajchę :D .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez Macursus » Pt, 16 grudnia 2016, 09:46

@brzozak2 ja juz tak zrobilem podczas siewu rzepaku, mowil zebym ustawił 3,5hg/ha a ja zrobilem 2,8kg/ha. Jak plakal ze za rzadko posiany ze nic z niego nie bedzie, dlatego juz podczas siewow pszenicy sam sobie ustawial :lol: :)
Ostatnio edytowany przez Gość w Pt, 16 grudnia 2016, 09:48; edytowany 1 raz
Macursus
 

Komentarz przez TheBociek1996 » Pt, 16 grudnia 2016, 10:32

W tamtym roku sialiśmy rzepak (populacyjny) ja ustawiłem 3,5kg niby nie mało, nie dużo. Tak normalnie zwyczajnie. Szef mówił że będzie za rzadki, to jak wróciłem na baze to ostatnie 2 kawałki zasiałem 4.5kg/ha i muszę powiedzieć że w efekcie koncowym ten gęściej siany wypadł lepiej pod względem plonowania. Jesienią była susza więc nie każda roślina wzeszła albo skiełkowała i kiełek usechł. Potem mroźna zima bez śniegu więc też coś wypadło i rosliny były osłabione. Dlatego daną obsadę trzeba jednak przyporządkowywać warunkom i terminem siewu w przypadku zbóż. Lepiej trochę za gęsto i nadwyżkę niech zredukują warunki jesienne, zimowe i ewentualnie sama roslina wiosna niż za rzadko i wiosną walić 150kgN na rozkrzewienie a i tak nie wiadomo co z tego będzie.
Avatar użytkownika
TheBociek1996
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 156
Dołączył(a): So, 24 listopada 2012, 19:47
Lokalizacja: Zachodnia małopolska, Okolice Oświęcimia

Komentarz przez Arek » Pt, 16 grudnia 2016, 11:33

A co w przypadku jak będą optymalne warunki jesienią i zimą?
Arek
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 228
Obrazki: 224
Dołączył(a): Pt, 22 czerwca 2012, 21:45
Lokalizacja: Łowickie

Komentarz przez TheBociek1996 » Pt, 16 grudnia 2016, 12:29

Wiemy jakie są warunki podczas siewu np zbyt sucho lub zbyt wilgotno. Na reszte warunków wpływu nie ma bo nikt nie wie jaka będzie jesien czy zima. W przypadku zbóż nadwyżka roślinek się zredukuje, w przypadku rzepaku jest troche gorzej mimo wszystko uważam że lepiej siać gęściej.
Teraz uczeni zalecają wysiewać 50-70 roślin na 1m2 i to przy wczesnym terminie a przy opóźnionym nawet 110 roślin /m2 mowa o rzepaku populacyjnym

Z tego co pamietam Pan brzozak wysiewał 70szt/m2 ale pszenicy ozimej :D Tutaj też moim zdaniem nie ma to sensu ponieważ przy takiej obsadzie termin siewu musiał być bardzo wczesny aby w efekcie koncowym była odpowiednia obsada. I co z tego że było zaoszczędzone na materiale siewnym jeśli rośliny w terminie zimowym były wybujałe i z tego co pamietam w zimie wszystko wymarzło. U nas w tym roku oziminy siane późno po kukurydzy przezimowały lepiej niz te siane w terminie optymalnym - początek października. Do tego dochodzi to że im wcześniej zasiana pszenica tym wieksza presja szkodnikow i chorob grzybowych. Dlatego nie widze sensu w czymś takim jeśli chodzi o wynik ekonomiczny na przestrzeni lat bo rok rokowi nie rowny. Oczywiście nie krytykuje nikogo tylko jest to taka moja teoria bo "praktyki i došwiadczenia" nie mam i długo nie bede miał aby można było coś z tego wnioskować.
Avatar użytkownika
TheBociek1996
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 156
Dołączył(a): So, 24 listopada 2012, 19:47
Lokalizacja: Zachodnia małopolska, Okolice Oświęcimia

Komentarz przez silva » Pt, 16 grudnia 2016, 13:20

Oj laicy laicy ;)
Jak dla mnie wazne jest rozmieszczenie roslin to pezenicy rządek 10cm jeden od drugiegooraz w rządku co 10cm ale przez niedokladnosc w uprawkach, poprawka we wschodach, sile kielkowania oraz w samym wysiewie siewnika siejemy gesciej by odstepy nie byly zbyt wieksze od tych wartości. Im dokladniej tym rzadziej.

Rzepak zaś co 25cm a nawet moze byc i wiecej.

Szkoda ze nie wprowadzili punktowania nasion w siewnikach jeszcze.
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez brzozak2 » Pt, 16 grudnia 2016, 13:25

Już dawno są punktowe do zboża - laiku :lol: :lol: .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez szablowiak » Pt, 16 grudnia 2016, 13:59

Skoro tak wiesz jak dużą rolę gra dokładność wysiewu to czemu brałeś pneumata a nie mechanika??
Avatar użytkownika
szablowiak
Zaczynający przygodę
 
Posty: 19
Obrazki: 129
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 14:16
Lokalizacja: WOR

Komentarz przez silva » Pt, 16 grudnia 2016, 14:14

Jakie? Wiem ze jak kupowalismy farmeta to horsch mial to wprowadzic ale wstrzymywal sie z tym.
@szablowiak bo m. In z mechanika nie zrobie stripa.
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez brzozak2 » Pt, 16 grudnia 2016, 17:40

Horsch wprowadził system pojedynkowania nasion, a nie punktowego wysiewu, ale owszem podnosi on jakość wysiewu.
Skoro taki mądry jesteś to bez problemu znajdziesz, podpowiem że producent w UK i pewnie nie tylko jest jeden ;) .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez brzozak2 » Pt, 16 grudnia 2016, 17:45

TheBociek1996 napisał(a):Z tego co pamietam Pan brzozak wysiewał 70szt/m2 ale pszenicy ozimej :D Tutaj też moim zdaniem nie ma to sensu ponieważ przy takiej obsadzie termin siewu musiał być bardzo wczesny aby w efekcie koncowym była odpowiednia obsada. I co z tego że było zaoszczędzone na materiale siewnym jeśli rośliny w terminie zimowym były wybujałe i z tego co pamietam w zimie wszystko wymarzło. U nas w tym roku oziminy siane późno po kukurydzy przezimowały lepiej niz te siane w terminie optymalnym - początek października. Do tego dochodzi to że im wcześniej zasiana pszenica tym wieksza presja szkodnikow i chorob grzybowych. Dlatego nie widze sensu w czymś takim jeśli chodzi o wynik ekonomiczny na przestrzeni lat bo rok rokowi nie rowny. Oczywiście nie krytykuje nikogo tylko jest to taka moja teoria bo "praktyki i došwiadczenia" nie mam i długo nie bede miał aby można było coś z tego wnioskować.

Jeden z rekordów świata w plonowaniu pszenicy ozimej padł przy wysiewie 125 szt/m^2, tego się trzymam i do tego dążę :D :D
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez silva » Pt, 16 grudnia 2016, 18:10

Tanie jakieś?
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez TheBociek1996 » Pt, 16 grudnia 2016, 18:23

tylko te rekordy w jakich krajach były i są? Jak nie Wielka Brytania to Nowa Zelandia. Wiec co tu mówić. W takiej wielkiej Brytani na susze nie narzekają i narzekać nigdy nie będą, dobrze odwadniane i nawadniane grunty to dwa. Jakie temperatury panują w Wielkiej Brytanii? 0 stopni C to już dla nich przymrozek a minus 10 to zima stulecia.
Chociaż żuławy to trochę inna polska więc o czym tu mówić. Chociaż zimy czasami są srogie jak w całej Polsce, do tego częste wiatry potęgują ten chłód i taka obsada za bardzo nie służy.
Avatar użytkownika
TheBociek1996
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 156
Dołączył(a): So, 24 listopada 2012, 19:47
Lokalizacja: Zachodnia małopolska, Okolice Oświęcimia

Komentarz przez brzozak2 » Pt, 16 grudnia 2016, 19:49

Jak nie służy, jak służy ;) ;)
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez tomasz086 » N, 18 grudnia 2016, 16:44

brzozak swoje a Wy swoje ;)
A nie na tym konstruktywna wymiana poglądów polega ;)

brzozak, sypałeś w swoich doświadczeniach ponad 200 N na pszenice?
tomasz086
Nowicjusz
 
Posty: 2
Obrazki: 9
Dołączył(a): Pn, 24 listopada 2014, 18:08
Lokalizacja: kuj pom

Komentarz przez brzozak2 » N, 18 grudnia 2016, 17:58

Tak i nie, różnie od 180 - 220 N. Jeśli chodzi o rozkrzewianie, to w 2015 nie dokrzewiałem N ani CCC. W 2016 wiadomo - wymarzło, albo ucierpiało poważnie wszystko.

EDIT

Może zacznę od początku i opowiem jak to było ;) :
Przy przejściu na uprawę bezorkową, problemem zaczęło być zagospodarowanie ścierniska i przygotowanie pola pod zasiew rzepaku po wylegniętej pszenicy.
Nie bardzo jest jak skracać mocniej łan bo i tak zawsze dajemy w sumie 2l ccc i dodatkowo inne regulatory wzrostu.

Więc zacząłem trochę się interesować i jednym ze sposobów była niska obsada końcowa, co wkrótce się okazało, że na całym świecie optymalna 500-600 kłosów na m^2. Poszedłem więc wiosną na pole i policzyłem, że u nas pszenica ma 6-10 rozkrzewień, a była siana standardowo :wtf: :wtf: . Czyli o dużo za dużo, nawet jak do żniw wykształciło się 1000 kłosów, to drugie tyle musiała zredukować, więc zacząłem myśleć i próbować z niższymi dawkami. Jeszcze nie wiedziałem co wyjdzie, ale głównie przyświecało mi, żeby ograniczyć wyleganie, nawet kosztem utraty plonu.

Dopiero po żniwach 2015 gdzie w mojej okolicy było bardzo dużo położonych pszenic, a u mnie wszystko co było siane rzadziej stało zacząłem być zwolennikiem uzyskiwania końcowej obsady na tym poziomie.
Dodatkowym atutem był wyższy plon na działkach, które nie miały tak dobrej gleby.

Teraz jestem zwolennikiem rzadszego siewu (dostosowanego do warunków, ale 400 szt to będzie wszędzie za dużo ;) ), bo:
- rośliny są mocniejsze, część wegetatywna dużo bardziej gdy nie musi konkurować o składniki pokarmowe, światło i wodę,
- duży kłos to dobry plon i dobra jakość ziarna,
- mniej redukcji to mniej zmarnowanego kapitału jaki dana ziemia posiada,
- niższe koszty materiału siewnego i większa wydajność siewu,
- co do zdrowotności i przewietrzania łanu to nie wiem, podobno istnieje, ale nie umiem zauważyć tego, jadę opryskami tak jak dotychczas, bo i tak choroby się pokazują.
Ostatnio edytowany przez brzozak2 w N, 18 grudnia 2016, 18:15; edytowany 1 raz
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez tomasz086 » N, 18 grudnia 2016, 18:05

A w kwestii potasu, magnezu i siarki to dostarczasz wiosną coś typu kornkali, kiseryt, yara nitrifoski czy jesienią zapodajesz makro a wiosną tylko czysty azot?
tomasz086
Nowicjusz
 
Posty: 2
Obrazki: 9
Dołączył(a): Pn, 24 listopada 2014, 18:08
Lokalizacja: kuj pom

Komentarz przez MaTeUsZ92 » N, 18 grudnia 2016, 18:41

zgodzę się z brzozakiem :D lepiej prowadzi się łan z mniejszą obsadą i jest mniejsza presja na choroby grzybowe ;) za gówniarza mówiłem Ojcu że siejemy po 220 kg i więcej... teraz dobry siewnik i połowa tego co kiedyś i można ładne plony robić. Takie moje zdanie i wiadomo jak będzie 20 stopni mrozu,bez śniegu to i tak zmarznie i tak,czy zasiejemy 250 czy 90 kg ;)
Avatar użytkownika
MaTeUsZ92
 
Posty: 0
Obrazki: 0
Dołączył(a): N, 7 kwietnia 2013, 17:47
Lokalizacja: WLKP

Komentarz przez brzozak2 » N, 18 grudnia 2016, 22:51

@tomasz różnie, ale generalnie po rzepaku, bobiku to jesienia bo jest na to czas, te późno siane z uwagi na brak czasu przeważnie dokarmiam wiosną i tu od tamtego sezonu stosuje vikinga, po gospodarowemu :) .
@mateusz szczególnie w pszenicy jest to komfortowa sytuacja, gdyż krzewi się równie dobrze jesienią jak i wiosną, więc rolnik może mieć kontrole nad sytuacją, ale może mu się zdawać że ma ;) .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez bobek » Pn, 19 grudnia 2016, 10:11

Krzewienie wiosenne jest mniej produktywne. :P
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Avatar użytkownika
bobek
Kierownik PGR
 
Posty: 699
Obrazki: 244
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 18:25
Lokalizacja: Centrum Wszechświata

Komentarz przez brzozak2 » Pn, 19 grudnia 2016, 10:58

Ale jest i jeśli wschody się opóźnia o kilka tygodni to można się poratowac
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez silva » Pn, 19 grudnia 2016, 13:06

Powiem wiecej
Krzewienie wiosenne jest doa słabych.
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Powrót do Pszenica