lukaczmarek napisał(a):A jaki był termin siewu?
U mnie wygląda praktycznie tak samo tylko siana w połowie października po burakach gdzie było bardzo sucho w ilości 360 sztuk
@ Kłos49 ja nigdy nie patrze na zimotrwałość, przez 10 lat jak gospodarze raz tylko wymarzło, ale to każdemu bez względu na zimotrwałość, poza tym i tak ubezpieczone.
Ta reguła się sprawdza, gdy na polu jest równo jak na stole.
U siebie mam część pól równinnych a cześć pofałdowanych. Także na pagórkowatych polach jest tak, że jak pszenica ma słabszą zimotrwałość to na dolinkach jest OK, a na pagórkach jest przerzedzona od właśnie mroźnych wiatrów bez okrywy śnieżnej i do tego nie trzeba wcale dwucyfrowych mrozów. Tak zdarza się częściej a nie raz na na 10 lat.
Zdecydowanie lepiej w takich warunkach radzą sobie pszenice z zimotrwałością na poziomie 5-6/9 st. niż 2-4/9.
Odmiany z zimotrwałością niższą niż 4 nie zasiałbym.
Co do 2012 roku to akurat w moim rejonie pięknie było widać kontrast w przezimowaniu pszenic - od takich które w 100% wypadły do takich, które świetnie przezimowały.
Ja rozumiem, każdy ma inne warunki i inne podejście. Przynajmniej ja siejąc pszenicę z zimotrwałością na poziomie 6/9 st. jestem spokojny w zimie.