Teraz niektórych przyprawię o palpitacje serca.
Złomowisko w Koźminie Wielkopolskim, wszystkich kombajnów naliczyłby chyba z 10. W tym jeden forszaj, jeden gigant, jednego Z040 widziałem i reszta Z050 albo Supry.
Z hederów to najciekawiej wygladał ten pomarańczowy po lewej, pierwotnie od giganta, ale został skrócony i zwężony na gardzieli, żeby pasował pod Z058. Najfajniejsza była w nim przekładnia Schumachera...