przez igorass » N, 19 stycznia 2014, 08:25
Wynika to z tego, że już w momencie projektowania ciężkiej serii Ursusa/Zetora założono, nie wiedzieć czemu, że ciągniki te będą współpracowały z maszynami głównie przyczepianymi ew. półzawieszanymi. Świadczy o tym chociażby jedno złącze równoległe do hydrauliki zewnętrzenej. Konstruktorów w demoludach cechowała wyraźna niechęć do pługów obracalnych, podczas gdy na zachodzie konstrukcja ta była rozwijana niemal równolegle do rozwoju ciągników, podczas gdy u nas szczytem techniki były pługi typu B200, PHX, trochę mniej udany nasz rodzimy Biegus. Pierwsze konstrukcje obracalne, to dopiero o ile się nie mylę druga połowa lat 80-tych, u nas powstawał wtedy Ibis, a w NRD jakiś Fortschritt, symbolu nie pamiętam.